* (mam kraty w oknach...)
mam kraty w oknach
kraty są czarne
rozczapierzone
drapieżnie
ostre
albo tępe
najczęściej zakończone poza oknem
w polu widzenia mam ich łokcie
i kolana
mnóstwo niekończących się przegubów
kraty są szorstkie
kraty drapią
szklane źrenice
są na stałe
są i milczą
bardzo wyraźnie
niektóre ich nogi i ręce są cieńsze
te czasem przeszywa dreszcz
jest zima
czarne drzewa podeszły bliżej
skuły okna
w polu widzenia spomiędzy krat
rozwinął się szpaler wron
jak drut kolczasty
autor
Marta Surowiecka
Dodano: 2009-12-28 00:05:11
Ten wiersz przeczytano 473 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
dobre, mam kraty w oczach (prawie:)
Nie wiem skąd masz taki widok - szpital, więzienie,
czy we własnym domu , ale serdecznie poświątecznie
pozdrawiam.
"szpaler wron jak drut kolczasty" -świetne, bardzo
przemawia.