Mam szczęście
Jestem tym farciarzem,
Któremu się zdaje.
Że wszystko , co marzę,
To zawsze udaje.
Żonę mam wspaniałą,
Dzieci urodziwe.
Pracę ponoć stałą,
I życie szczęśliwe.
Nie wygrywam w totka,
Los czasami skuszę.
Robię , co mnie spotka,
Więcej już nie muszę.
Mam owszem pragnienie,
Jak normalny człowiek.
Zmniejszyć swe cierpienie,
To ci każdy powie.
Inne są marzenia,
Kwestia normalności.
Ja jednak doceniam,
Siłą swej miłości.
Kocham moją żonę,
Uwielbiam też dzieci.
Nie zboczę na stronę,
Choć jasnością świeci.
Choćby mnie mamiła,
Ulotności zdaniem.
Miłość będzie żyła,
Słusznym przekonaniem.
Jestem tym szczęściarzem,
Który szczęście ceni.
I na żadne z marzeń,
Tego nie zamieni.
Komentarze (6)
Tak mówi facet z klasą.Potrafi docenić swoje
szczęście.Pozdrawiam ciepło.
Pięknie...I to się nazywa szczęście!!!Pozdrawiam
serdecznie...
" Że wszystko, co marzę," - chyba wszystko, o czym
marzę. Ale nie jestem pewna. A może tak:
Jestem tym farciarzem,
Któremu się zdaje.
Że to o czym marzę,
zawsze się udaje.
Witam.Pozytywne spojrzenie na życie przełożyło się na
mądre przesłanie wiersza. Tak nieraz uciekamy w
marzenia, gonimy niedoścignione, nie zauważając, że
właściwie mamy wszystko czego nam do szczęścia
potrzeba:)
W czytaniu przeszkadzają duże litery na początku
każdego wersu, bez względu na znak interpunkcji.
Miłej niedzieli - cieplutko :))
pieknie:)+
Bardzo fajny wiersz. "Jestem tym szczęściarzem, Który
szczęście ceni. I na żadne z marzeń, Tego nie
zamieni." zgadzam się z tym stwierdzeniem! Pozdrawiam
sedecznie:)