Mam żal do żony
Choćbym się czernią oblał cały,
Włosy rwał z głowy zrozpaczony.
To powód będzie jeszcze mały,
By żal wyrazić do mej żony.
Próżno paznokcie gryźć do skóry,
Tłuc głową w ścianę udręczony.
To powód będzie również wtóry,
By żal wyrazić do mej żony.
A za cóż cierpię te katusze,
Organizm paląc w owej złości.
Najszczerzej wam oznajmić muszę,
Przez nadmiar uczuć i miłości.
Dlatego dusza moja szlocha,
Kalecząc serce obolałe.
Mam żal do żony, że mnie kocha,
Czyniąc potężnym, szczęście małe.
Komentarze (12)
Żal za miłość?! Oj, chyba nie masz większych problemów
i robisz z igły widły :P
Szczęśliwy człowiek :).. M.
czyżby dręczyły wyrzuty ze sam nie dajesz tyle na ile
zasłużyła .
Matka natura miłość nam dała więc chwytaj w dłonie
majątek życia by z rytmem serca muzyka grała eliksir
szczęścia jest do spożycia te zakamarki dobrze znasz.
No i o cóż taki żal, że Ty nie kochasz tak bardzo
żony, jak ona Ciebie kocha? Ot, szalona pałka, raduj
że się i nich wiatr niesie po lesie miłość żony,
szczęście wielkie, a dusza niech się raduje, że żona
męża miłuje.
Za to że kocha, masz żal do żony, Ty jesteś chyba
szalony:)))
no jestem zupełnie zaskoczony żalem do zony o
miłosc....ale ty wiesz najlepiej i znasz sedno swojego
żalu....
i jak tu dogodzić !!! jak mało to żle a jak dużo to
jeszcze gorzej :) Pozdrawiam :)
ajajaj ;-) biedna ta żona, się stara a ten się użala
;-)
SUPER wierszyk, żona na pewno Ci ten żal wybaczy :-)
witaj, małe - a potężne szcęćcie, wiem
nie lubisz przsady. w dochu szlejesz z radości. bardzo
dobry wiersz, pozdrawiam
dowaliłeś :) ale żal za miłość ? to ci niespotykany
pomysł :)
co za dużo to niezdrowo :) ciesz się szczęściem i nie
żałuj
Wiersz jak wszystkie inne z dobrego warsztatu
pochodzi, lecz dzisiaj z nadmiaru szczęścia żal się w
nim narodził.