Marcowe rozmarzenie
a kiedy wreszcie dzień zabłyśnie
słonecznym blaskiem po horyzont
ze snu obudzi się przebiśnieg
ściółkę z szarości rosy wyżmą
seledyn wzbierze wśród alejek
chętnych czarować znów urodą
fiołkowy zapach wiatr przywieje
zawilce lasy przyozdobią
wtedy zaśmieję się beztrosko
wiersze rozkwitną zakochaniem
wśród pocałunków i z czułością
wiosnę ci podam na śniadanie
autor
Irka
Dodano: 2013-03-23 13:44:51
Ten wiersz przeczytano 3924 razy
Oddanych głosów: 47
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (79)
Koniecznie szczypiorkiem młodym posypaną
proszę.Pozdrawiam;)
Już najwyższy czas na wiosnę...zakochaną...
"a kiedy wreszcie dzień zabłyśnie
słonecznym blaskiem po horyzont"
...już błyszczy, pomimo śniegu :)
- ładnie zaklinasz wiosnę :)
pięknie:)