Marny film
Zakpił sobie los
Nie pierwszy raz...
Spalonych fotografii stos
I życie... o nas - bez nas
Los...
Na pociechę zostawił nadzieję
Cóż... Czy to wystarczy by żyć?
Gdy nie wiadomo co się wokół dzieje
Pozostaje w marzeniach się skryć
Los...
Pokręcenie spraw, odwrócenie ról
Jak w krótkim, marnym filmie
Raz żebrak a raz król
A każdy i tak zginie...
autor
Maciejka22
Dodano: 2007-03-09 17:25:00
Ten wiersz przeczytano 513 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.