Masa pytań
Kobiety kochać mogą diamenty,
A ja wciąż daję tylko kamienie.
Czy jestem inny, może mniej święty,
Postanowienia jednak nie zmienię.
Kobiety kochać mogą szlachetność,
A ja wciąż cenię prostotę słowa.
Czy jestem inny, mam w sobie szpetność,
Postanowienia muszę dochować.
Kobiety kochać mogą nadzieję,
A ja wciąż łudzę marzeń magnesem.
Czy jestem inny, czy nie istnieję,
Postanowienia puścić z kretesem.
Kobiety kochać mogą bezkarnie,
A ja wysilam serce dążeniem.
Czy jestem inny, czy skończę marnie,
Postanowienia skrzywdzić cierpieniem.
Kobiety mogą kochać bez miary,
A ja jak długo czynnym zostanę.
Czy jestem inny, czy brak mi wiary,
Postanowieniom mam zadać ranę.
Mogę tych pytań stwarzać miliony,
A ja odpowiedź, jaką usłyszę.
Czy jestem inny, bom wyniszczony,
Postanowienia pogłębią ciszę…
Komentarze (3)
Nie wiem o co Ci chodzi z tym, że kobiety mogą kochać
bezkarnie albo bez miary. Tak jakoś mi się Twój tekst
przeczytało. Pozdrawiam.
W prostocie i piękno, trzeba je widzieć...diamenty,
czasem mniej warte od życzliwego słowa, pomocnej
dłoni...a my kochamy za to wszystko, co prawdą
stworzone i uczuciem...pozdrawism
prostota słowa może być piękna ... jak kamienie które
szarością przemawiają ...ne wszystko złoto co w słońcu
lśni ...