Maski
Kiedy Ciebie poznałam
to zaistniała chęć szczera
aby uczynić z Ciebie
z Ciebie mego przyjaciela...
I tak się stało
uczucie przyjaźni w nas
w nas zaistniało...
Kiedy Ciebie za przyjaciela
za przyjaciela miałam
to zaistniała chęć szczera
byś z przyjaciela
zamienił się w życiowego partnera...
I tak się stało
uczucie miłości
w nas zaistniało...
Kiedy Ciebie za partnera miałam
to Ciebie naprawdę poznałam
zobaczyłam twe maski
które zmieniasz
zmieniasz w zależności od otoczenia...
przy innych ciepły
przy innych kochany
a przy mnie zimny
a przy mnie nie ubłagany
i zaistniała chęć szczera
by już nie mieć takiego partnera
I tak naszczęście się stało
bo prz Tobie życie ciężkie
ciężkie do zniesienia się stawało...
Wszyscy się zastanawiali
jak Ci się te maski ukryć udawało...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.