Matura
I co z taką zrobić?
karci mama córkę.
Nie chciała się uczyć
bo miała pod górkę.
Ucz się - bo inaczej
będziesz pasać woły.
Chłopcy odnosili
tornister ze szkoły.
Minął czas nauki
ma dyplom sprzątaczki
Atut na języku
okienko i znaczki.
autor
Sabrina
Dodano: 2007-07-26 01:38:21
Ten wiersz przeczytano 624 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Sympatyczny wiersz, bez nadmiernych pretensji na
poetyckosc. Zabawny i zyciowy, niezle napisany.
Nauka nie zawsze jest miernikiem sukcesu.....
ale i sprzątaczki są potrzebne.... jak by swiat
wyglądał gdyby ich nie było?
dobry wiersz...lecz w naszych czasach i ludzie z
maturą pracy nie mają więc , trudne wybory dzieci
czekają...
Czasme rodzic moze "stanac na glowie" a dziecie i tak
zrobi, co zechce... Chyba trzeba sie pogodzic, ze to
oddzielny osobnik z odcieta pepowina i mimo rad
dobrych chce zyc po swojemu. Wiersz mi sie podoba,
sama prawda.
Świetny wiersz! Mam tu taką jedną ( nie córkę) co
dokładnie spełnia Twoje kryteria sprzątaczki hi..hi..
Niechęć do nauki może zniweczyć wszystkie plany mimo
wszelkich zabiegów rodziców... Dobry wiersz z
przesłaniem:))
Lecz dzisiaj sprzątaczka język znać musi, bo nie ma
pracy i nie ma mamusi, nie ma renciny by ją utrzymała,
wiec znowu skargę w gminie napisała...że biedna, nie
ma co do garnka włożyć, muszą jej zatem kasy znów
dołożyć!
Dobry wiersz. Po co na siłę się uczyć jak można być
dobrą sprzątaczką. Każdy kowalem swojego losu:))