Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Medialność oświecenia

"Medialność oświecenia".
04.02.2014r. Wtorek 10:02:00

Medialność oświecenia,
Ten, kto tym żyje
Nawet nie wie ile ma do stracenia,
Nawet nie wie, że głosem wilka wyje.

Kto żyje moralnie,
Ten i dziesięcinę praktykuje,
A kto, gdzieś tam szuka,
To wciąż złe drzwi puka
I jest zagubiony,
Jest wyrzucony za pięknego życia mury.

O tym traktuje ten tekst,
A ty pewnie teraz masz swój pretekst,
By manifestacyjnie wyjść z tej strony
I wciąż wypatrywać tej klarownej chmury.
Tej, która nie wiedzieć czemu,
Miałaby się zgadzać z Tobą,
Bo ty zmierzasz ku domniemanemu oświeceniu,
A to nie ma nic wspólnego z moralnością, lecz tylko z medialnością.

Ok., masz prawo na znak sprzeciwu,
Jednak Starak sie oczyścić, a nie niszczyć.
I pamiętaj, że Bóg cię posyła do tłumu,
On chce byś był aniołem, który będzie ku niebu się wznosić.

Medialność oświecenia
Jest zła i wielu o tym wie,
Ale wielu mimo to źle żyje.
I ja w tym gronie jestem, wiem o tym we śnie i na jawie.

Potrzebna jest wierność i cierpliwość,
Ofiarność, niespodzianka, po prostu moralność.
Można być i medialnym i moralnym,
Można być oświecony, ale częściej jest się grzechem zaślepionym.

Jest pewien system,
Jest pewna osobistość,
Jest to spowodowane gestem,
Ale też pewną siłą, zwaną namiętność.

Medialność oświecenia
W współczesnym świecie,
Nie wiem, czy wy o tym wiecie,
Nie idzie w parze i nie pokazuje, ile mamy do stracenia.

Szybko można wpaść w zniewolenie
I mieć problem ,
Bo można tylko przelewać marzenia,
A samemu być już jako ten cień,
Który niczym dym,
Jest tak bardzo ulotny,
Wiem, że nikt nie przejmuje się tym,
Ale jest to proceder mało zdrowotny.

Jeżeli czytasz to dalej, to jest pewna nadzieja,
Że w twym życiu coś się zmienia,
A może czytasz tylko z czystego zaciekawienia,
Bo sam człowiecze masz inne westchnienia.

Może w twoich oczach plotę,
Ale wytłumaczyć da się i głupotę,
Nie wierzysz w to, co mówię?
Więc zastanów się i zapytaj się o to u samych źródeł.
Zapytaj się samego Pana Boga,
A ogarnie cię zdrowa i potrzebna trwoga.

Medialność oświecenia
Promuje różne ruchy,
Bo oni pchają swe euro paluchy,
Tam, gdzie powinna być zdrowa rodzina.
Wiem, że nie mówię jawnie o czym myślę,
Ale myślę, ze w ten sposób pewien sygnał ci wyślę.

Kto mówi, że telewizja nie kłamie,
Ten sam trzy po trzy paple,
Owszem ona może nie kłamać,
Ale wtedy, musiałaby się cała ludzkość załamać,
Bo jakby tu wówczas ukryć,
To, co nie daje sumieniu żyć.

Owszem są media, jest i telewizja,
Co prawdę powie,
Ale nim ta prawda na jaw wyjdzie,
To nie jedna sumień rewizja
Dokona pseudo pojednania,
A ty człowiecze uwierzysz, że prawda medialna
To byt oświecenia,
I właśnie twoje pragnienia.

Kto zdrowy ten wie, ze coś tu nie gra,
Wie, że jakaś pseudo euro racja
Kreuje li tylko swych bohaterów,
Jakiś tam homo i innych Genderów.

Medialność oświecenia,
Stop, koniec milczenia,
Jest nas jeszcze większość,
Więc nie dajmy się, by nas stłamsiła mniejszość.

Euro mędrców jest tysiące,
Nas są miliony myślące,
Więc nie dajmy wmówić sobie, że nie istnienie Słońce,
Pamiętajmy, że są sprawy ważne i, że są sprawy palące.

Potrzebna jest modlitwa,
A nie medialna bitwa,
Bo medialność oświecenia,
To tylko złudne wyobrażenia.
Jest po prostu fikcja,
A nie z Panem Bogiem koalicja.

Wokół ciemność widzę,
Tak jak wy błądzę,
Mimo, że oświecenie
Jest tak namiętnie kreowane.
Jest to pewne lobby,
Oni mają takie niszczycielskie hobby.

Jednak wiedzcie, że oni się na tym sparzą,
Wtedy, gdy staną, twarz z twarzą,
Z naszym Stwórcą,
Wtedy ich poglądy się skurczą,
Co najmniej do długości Placka
I pozostanie po nich taka nikła plamka.
Wówczas to pozostanie zapadnięta klamka,
A nie żadna medialnie oświecona komórka.

Czas zamknąć głos motłochu,
Czas wtrącić ich do lochu,
Wtedy na pewno znajdą medialność oświecenia,
Bo ona będzie równoważna
Z moralnością oddania
I zauważenie,
Że ich w lochy wtrącenie,
Miało dla nich zbawienne korzyści,
Bo może tam nabiorą moralności
I wrócą do z Panem Bogiem jedności.

Medialność oświecenia
Temat rzeka,
Ale kończę, bo nowy już czeka.
A ty człowiecze
Przemyśl te kwestie,
I zastanów się jak żyjesz,
Czy śpiewasz głosem aniołów,
Czy też jak wataha wilków wyjesz.
Jak chcesz to klasyfikuj mnie do zaściankowych matołów.

Ja jednak zawsze to, co myślę będę mówił na głos,
Będę szedł pod prąd i pod włos,
Nie ważny jest obiecany kokos,
Lecz pokos,
Który zbierze Bóg,
By ów ludzki pokos mógł przekroczyć Nieba próg.

A ci, co nie zmądrzeją,
Progu nie przejdą,
Nie będą też czekać przed bramą
Na zmiłuj się,
Lecz ku diabła uciesze
Zostaną wyrzuceni na bróg
I tam spędzą lata wieczne.

Ja jednak wierze,
Że znaczna większość
Do Nieba dostanie się,
Więc już dziś człowieku pielęgnuj moralność.

autor

AMOR1988

Dodano: 2014-02-06 09:41:10
Ten wiersz przeczytano 366 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »