Męska choroba
Męska choroba
Zachwytem i rozkoszą jesteś mi,
I pożądaniem, tak w noce jak w dni,
I sensem istnienia, i spokojem.
Lecz tylko gdyśmy sami, we dwoje.
Bo kiedy męskie widzę spojrzenie,
Udręką mi jesteś i cierpieniem,
I obłąkańczą zazdrością chorą,
Gdy pożądliwych oczu kilkoro,
W myślach cię do nagości rozdziewa.
Jak wierności się mogę spodziewać?!
Wersja I
Z tą niepewnością żyć, dobry boże?
Umrzeć raczej, niż chodzić z porożem.
Już wiem, miła, jak temu zaradzić;
Wybacz, zawczasu muszę cię zdradzić.
Wersja II
Twierdzisz, że woalki nie są w modzie?
Spójrz na kobiety na Bliskim Wschodzie.
Każda zasłonić się wszak potrafi.
Pojedźmy do Saudyjskiej Arabii.
Andrzej Kędzierski, Częstochowa
14.05.2013.
Komentarze (12)
wszystkie trzy są fajne i wszystkie mówią o męskiej
zazdrości
Hej, dobrze ,że zazdrość to choroba i umiesz na nią
popatrzeć z przymrużeniem oka:) Fajny temat,
pozdrawiam
A ja już nie mogę patrzeć na te chustki.
ciekawy wiersz ...nie chciałabym być kobietą z
Arabii....
pozdrawiam:-)
nie ważne ile wersji ważne że treść ..ciekawa..
Wszystkie wersje bardzo ciekawe! Pozdrawiam :))
trzy różne, niekoniecznie prawe myśli, ale wiersze =
papier wszystko przyjmie, każdą myśl ubierzesz w słowa
i zaczynasz od nowa.
oj tam! Musi przecież być jakaś trzecia wersja! :)
prawdziwa milosc nie zazdrości pozdrawiam
Męska natura, czy choroba, owoc mieć tylko dla siebie
i słusznie, potwierdzam i po cóż inni mają wiedzieć
jak to jest,
podoba mi się ironiczno-refleksyjny wiersz, ech!, ta
emancypacja?, he, Prus w Lalce porusza ten temat, a
kiedy to było?, ho,ho
Miłego
warto do Ciebie wpadać
zazdrość to przechlapane życie, pozdrawiam
o jaki zazdrośnik w:)