Między sonetami
Eksperymentuje z sonetem i już brak mi tematów.
Minionych doznań cienie miewają sny
bledsze,
jak impuls przelatują w dziurawej
pamięci.
Wątpliwości wciąż rosną, czas w kółko się
kręci,
a pustka w moim sercu szarpie się na
wietrze.
Wena dzisiaj łaskawa ponad chmury pnie
się,
mój Pegaz uskrzydlony uwierzył znów w
siebie.
Galopuje z rymami po gwiaździstym
niebie,
i tobie ukochana moje wiersze niesie.
Choć męczaca samotność na coś ciągle
czeka,
uwielbiam nocną porą słowem malowanie.
Wyznania w wiersze składam, w Świat marzeń
uciekam -
do miłości minionej piszę nieprzerwanie.
Wyobraźnia strofami po wspomnieniach
ścieka,
a mnie w oknie pociąga bez skrzydeł
latanie.
To mój setny sonet, i wystarczy.
Komentarze (23)
Gratuluję ostatniego sonetu.
Podoba się.
Sonet Twój po duszy mojej w dół obcieka
mocząc ją rymami prawego człowieka.
Miły Stumpy, żyjąc w krainie marzeń człowiek zamyka
się na rzeczywistość:-)
Otwórz serce na nowo....
Piękny, rozmarzony, tkliwy sonet. Serdeczności na miły
dzień:-)
Jak zwykle dobry sonet z nutką tęsknoty za wciąż
tkwiącą w sercu miłością...
Serdeczności ślę Andrzejku:)
Śliczny skoro uważasz że wystarczy to może teraz
limeryki? :)
Jak zawsze ujmujesz wierszem?
Andrzeju, gratuluję setnego sonetu a te wystarczy to
chyba nie do końca na tak;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech zostawiam,
Ola:)
Podoba się :)
proponuję, żebyś zajął się sonetem szekspirowskim. ma
inną formę.
pozdrawiam :)
widać fachowe pióro
Pozdrawiam serdecznie
Mistrzu sonetu ciśnie się na usta: jeszcze+:)
pozdrawiam serdecznie
Podziwiam umiejętności!!
No to Ci bardzo, bardzo gratuluję setnego, bardzo
fajnego sonetu...Chwila odpoczynku i bierz się za
następne...
Pozdrawiam. Miłego dnia...
Podoba mi się w treści i formie. Ostatni wers źle mi
się skojarzył. Mam nadzieję, że peel nie myśli o
skoku.
Czy nie lepiej od
"Minionych wspomnień cienie orają powietrze,"
brzmiałoby
"Minionych wspomnień cienie znów orzą powietrze,"?
Miłego dnia:)
Piękny sonet, z przyjemnością przeczytałam
Pozdr. Serdecznie i życzę weny na 100 następnych :)
Czar minionych lat pozostał we wspomnieniach, do
których warto powracać i czerpać z nich radość
przeżycia pięknych chwil, minionych bezpowrotnie.
Piękny, setny sonet.
Gratuluję i ciepło pozdrawiam :)
Kochany, ja cię uwielbiam w twoich sonetach! :) nie
przestawiaj. Gratuluję setki i czekam na dalsze :)
Pozdrawiam serdecznie :*)