Milczenie
milczenie nieprzerwane
obojętność dookoła
każdy sam dla siebie
oddycha je i pije
głusi na krzyk nieszczęscia
siedzimy w złotych klatkach
tłumione pjedyńcze głosy sprzeciwu
palenie na stosie heretyków
dostrzegają nieliczni
piękno wschodu słońca
zapomonamy że jesteśmy ludźmi
żyjąc w nieludzkim świecie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.