Miłość do Róży
Zakochał się raz wiatr w róży
chciał powiedzieć jej to
lecz stchurzył.
Przelatywał ciągle nad jej pączkiem
pogwizdywał i zalecał sie potroszkę.
Róża wiatru jednak dosyć miała,
swoje listki więc ciągle chowała.
Wciąż kurczyła się i wyginała
i powoli tak usychała.
Gdy zobaczył to wiatr
niesłychanie spętał chmury na swoje
wołanie.
Opowiedział im czego potrzeba
- niech mi tu zaraz będzie ulewa!!!
Rozszalała się burza okropna,
błotna,zimna i strasznie mokra!!!!!
Pomoczyła listki pięknej róży
i po chwili było już po burzy.
MB-wica
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.