Z miłości
Wytartymi ścieżkami wiary...
odważnie
...omijaliśmy dogmaty
przekroczyliśmy granice pokory...
na próżno
...zostawiając za sobą złudzenia
znienawidziliśmy się....
z miłości
...oddając hołd człowieczeństwu
dla nieposkromionej rozpaczy...
poprzez innych
...upadliśmy w nadzieję
zrozumieliśmy wszystko...
przypadkiem
...tracąc samych siebie
zamiast skrzydeł...
na siłę
...spowiły nas płomienie
i będąc zbyt ludzkim...
umarliśmy
...wyśmiani przez Boga
rozmnożyliśmy Chimery pragnień...
w sobie
...odłamkami krzywych luster
Komentarze (2)
Piękne metafory niesamowity klimat wiersza to jego
zalety
Wiersz ciekawy, dobrze napisany. Tylko po co te
wielokropki?