I minął rok (Sam na Sam z...
Nie opuszczaj mnie moj ksiezycu.... Z mysla o N.N
Tyle razy rozmawiałam z księżycem
A on milczy...
Tyle razy płakałam przy Nim
A on milczy...
Wartość jego bursztynowa
Od lat okrąża wiernie ziemie
Nie zwraca uwagi na czas
Dodaje każdemu z nas zmarszczki
I wciąż milczy, milczy
Od lat poeci opisują twa magie
Mówi się o Tobie najwierniejszy świadek
Zakochanych i plączących do Ciebie
A ja w Ciebie wpatrzona,jednego Tylko
chce
Żyć,żyć by coś zostało z Tych dni
Nigdy nas nie opuszczasz
Oj Kochany !
Dlaczego Ty to zrobiłeś?
I milczysz...
Odchodząc i nie powracając z dniem
brak klawiatury polskiej
Komentarze (3)
smutny ...refleksyjny...zatrzymuję...nadzieja..zawsze
z nami...
bardzo mily wiersz, smutny rofleksyjny....patrzec na
ksiezyc i myslec znajdowac odpowiedz na pytania...
miec trzeba nadzieje ze powroci albo pogodzic sie z
tym co sie nie odstanie:)
Wszytko ładnie, pięknie i tak dalej, ale poezja to nie
SMS ani pogaduchy na GG i brak w wierszu polskich
znaków diakrytycznych świadczy tylko i wyłącznie o
zwyczajnym tumiwisizmie autora. Czy tak trudno wcisnąć
ten "Alt" od czasu do czasu i napisać "wartość"
zamiast "wartosc"? Z resztą sam tytuł "Pelnia
ksiezyca" - jak to wygląda? Szanujmy "ę" i "ą", bo
właśnie te nosówki świadczą o oryginalności języka
polskiego. Dziękuję za uwagę.