Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Mizofonia

Obudziłem się nad ranem
i ujrzałem – leży obok
moje słońce ukochane,
ma nad głową senny obłok.

Mógłbym tak spoglądać na nią
(z uwielbieniem) długie lata
(myśląc - to prawdziwy anioł),
gdyby nie zaczęła chrapać.

autor

krzemanka

Dodano: 2020-08-02 21:09:34
Ten wiersz przeczytano 3054 razy
Oddanych głosów: 42
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Ciało
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (55)

krzemanka krzemanka

:)) Miłego dnia tsmacie.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Nic dodać, temat i mi znany. Właściwie to zwykle ja
jestem ten (chrapiący), żona czasem z doskoku.
Serdecznie
;)

krzemanka krzemanka

Cieszy mnie Twój uśmiech ANDO:)
Dobranoc:)

ANDO ANDO

Uśmiechnęłam się na dobranoc, zaskoczyłaś puentą
krzemAńciu:)

krzemanka krzemanka

Serdecznie dziękuję nowym gościom za komentarze i
uśmiechy. Miłego wieczoru wszystkim:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Witaj :-)

Problem jest mi dziwnie znajomy :-)

A wiersz świetny :-) Pozdrawiam :-)

Gminny Poeta Gminny Poeta

Uwierz są mniej ciekawe sprawy niż chrapanie.
W nocy się śpi a nie podsłuchuje.
Co w nocy się wydarzyło w nocy niech pokryje obłok
milczenia.

Pozdrawiam z plusem:))

promienSlonca promienSlonca

A tak ciekawie rokowało... gdyby nie te chrapanie.;)
Pozdrawiam.;)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Aniu. Jesteś świetna w każdej formie wiersza i basta.
Dziękuję za komentarz do "niewiersza,"
a usunąłem go po to, aby nie zaogniać sytuacji.
Przesyłam same serdeczności.

krzemanka krzemanka

:) Dzieki Arku za pokrzepiający peela komentarz.
Miłego dnia:)

BordoBlues BordoBlues

Lepiej, że chrapie,
niż miałaby bąki wypuszczać. :):)

krzemanka krzemanka

Dziękuję kolejnym gościom za odniesienie się do tego
obrazka:)
Pozdrawiam wszystkich:)

- xXx - - xXx -

Trzeba gwizdnąć wtedy do ucha, wnet się udobrucha. ;)

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Trzeba było szturchnąć i powiedzieć „stara, przestań
chrapać!” ;)

nureczka nureczka

Po rozanielonym tekście taka puenta. No cóż, myślę, że
i delikatne, sporadyczne chrapanie można pokochać, (a
nawet nie ma wyjścia), chyba, że już nie pozwolą na to
decybele ;)
Wtedy wcale nie trzeba mieć nadwrażliwości na dźwięki.

Dziwnie by brzmiało : Powód rozwodu? 80 decybeli ;)
Pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »