Młodość
Nieustająca gra światła i cieni...
deszcz, co się w słońcu mieni...
lazurowe niebo z białością chmur...
polski asfalt bez zbędnych dziur...
Młodość.
Za szczęsciem ciagła gonitwa...
z wdzięcznosci rzadka modlitwa...
do kogoś oczy maślane...
ręce na zgodę podawane...
Młodość.
Na nosie różowe okulary...
Wiedzy o życiu liche filary...
Rozwijanie pasji bez ustanku...
Duma ze zmoknięcia na przystanku...
Młodość.
Zerkanie kątem oka...
Wiara w ład i udany początek...
Piękno nazwane słowem...
Już więcej nic nie powiem.
Młodość...
Komentarze (2)
No tak "to idzie młodość, młodość, młodość i
śpiewa"... .
"Duma ze zmoknięcia na przystanku" tak, własnie tak
wygląda młodość :-)