o mnie...?
Byłem psotnym niegrzecznym chłopcem
W szkole wydrapałem napis na murze własnym
paznokciem
Potem wlepiałem swój nieczysty wzrok w
jędrne uda dziewczyn
Wiodłem życie studenckie
Jadłem i piłem byle co i nie wiadomo z
kim
Wędrowałem po polach i ogrodach
Drogach torach placach i wygonach
Z wysokich gór oglądałem świat o świcie
Siałem ziarno zbierałem plony
Budowałem domy
Poznałem kraj co mnie wykarmił
Zginałem kolana gdy czułem potrzebę
Śniłem marzeniami
Okrywałem się szmatami według mody
Nosiłem buty według miary
Pochlebiałem ideom nie przeze mnie
wymyślonym
Papierowym mędrcom biłem niepotrzebne
ukłony
Tak wiele dziewcząt o mnie zapomniało
Tak wiele jeszcze zapomni
Mimo że w towarzystwie duszą byłem
Potrafiłem mówić aż do ochrypnięcia
Milczeć i słuchać aż do ogłuchnięcia
Patrzeć aż do oślepnięcia
Kochać aż do umiernięcia
Nie posłużę jednak za temat pisarzowi
Nim odejdę stąd powiem tylko
Byłem prostym człowiekiem - człowiekowi
Komentarze (3)
sarenko 1965 nie chcę Ci narzucać swojego zdania ale
wydaje mi się, że to z pewnością nie są złe
wspomnienia i z pewnością nie rzutują źle na
przyszłość. Jestem tego zdania, że wspomnienia są
wspaniałe i powinniśmy pamiętać o przeszłości a każdy
człowiek powinien zrobić sobie taki ''rachunek
sumienia'' bo właśnie przeszłość jest ważna nasze
wcześniejsze przeżycia nas ukształtowały. Wariacie
wiersz jak zawsze wspaniały
Czy przeszłośc jest tak ważna by była wspominana ?Nie
warto przywoływać złych wspomnień bo rzutują na
przyszłość
dumnie powiedziane bo Człowiek jest tylko trzeba go
odnaleźć.ładny wiersz o życiu