Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Modlic... sie... nie do Boga.

modlic sie to znaczy zyc jak codzien

Zaszyl mnie dzis wiatr w swym porannym podmuchu.
Bylam wtedy trzezwa... zazdroscilam narkomanom.
Musialam zrozumiec ze jest juz jesien, ze pora zaczac robic cos dla wlasnego zycia...
Musialam stac sie odpowiedzialna wiec sie stalam...
A bylo zimno i tak bardzo nieswojo...
A bylo tylko cicho...
A bylam tylko sama i mialo tak pozostac...
Krew ciekla po glowie, bo znow trzeba otrzezwiec...Tym razem na dluzej...
Miec dzieci i meza... i potem lekka starosc...
lecz to nie bylo dla mnie.... taka piekna powtarzajaca sie modlitwa.
Dla mnie bylo... umrzec...
Dla mnie byla ciemnosc

Dodano: 2006-11-28 16:24:37
Ten wiersz przeczytano 504 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »