Modlitwa na Anioł Bezpański
Sonata na dwoje oczu i fotografię.
O Anioł bezpański się modlę,
widząc fotografię kwietną.
Wsród pąków białych, skrzydłopiórych
Ty najpiękniejszym z nich, anielskim -
podarowanym komuś innemu.
Nie wiem, jak samemu, teraz.
Dlaczego Anioły można fotografować?
Ten chce czarować, rozsypywać mnie
na cząstki, pierwsze od wezgłowia -
bo głowa i serce w rozsypce.
Dlaczego Anioły mogą robić zdjęcia?
Po nitce do kłębka. Jąka się moja dusza.
Słucha, czy dagerotyp mówi, anielsko.
Wzruszam się widząc Ciebie strażniczko,
myśli mych pocieszycielko.
Anielko! Anielko! Anielko!
Komentarze (8)
dobry wiersz... rozanielonych panien nie brakuje.
To chyba diabli nadali..taką Anielkę.
Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam :)
Nie trzeba tak oficjalnie przemawiac do demonow :) to
w zasadzie niegrozne istoty :)
Bardzo dziękuję Pani Demono.
Ukłony
W nietuzinkowy sposob wyrazona milosc do pewnej
anielicy. Serdecznosci
No mniej więcej, choć imię zostało zmienione. Anielka
pasuje do Anioła, czyż nie? :-)))
Świetny tytuł i niebanalna treść.
:) Przekaz w wierszu czytelny fotografia wspomnieniem
, Anielka miłością , czy tak ?