W moim małym pokoiku
W moim małym pokoiku,
Jest tajemnic moc, bez liku.
Pochowane, zagrzebane,
Znajdę może je nad ranem.
Znajdę może je wieczorem,
Kiedy zła myśl bywa wzorem.
A już całkiem tak na serio,
Sprostać muszę tym breweriom.
Chęć nabiera przekonania,
Że przytomne są starania.
W moim małym pomieszczeniu,
Prawda chce zaistnieć w cieniu.
Pochowana, zagrzebana,
Na poważnie bywa brana.
Przy wieczerzy ją odnajdę,
Jako zwykłą, taka znajdę.
A rozpoznam tuż nad ranem,
Gdy miłości będę panem.
Całkiem szczerze, tak na serio,
Sprostać muszę tym breweriom.
Będę walczył aż do śmierci,
By wywalczyć z prawdy ćwierć sił.
By przekonać innych sobie,
Że dla dobra wszystko robię.
W moim małym pokoiku,
Jest tajemnic moc, bez liku…
Komentarze (2)
ciekawy wierszyk ;) pozdrawiam
Jest tajemnic moc, bez liku…-a jednak je nam
zdradziłeś!