mój optymizm
z uśmiechem na twarzy budzę się co dnia
w sercu od rana muzyka gra
dusza moja śpiewa
ciało energia rozpiera
ciekawość zżera mnie
bo nie wiem co dziś wydarzy się
może znów ujrze Cię przypadkiem
a Ty uśmiechniesz się do mnie
ukradkiem?!
optymizmem wypełniam każdy dzień,
bo zakochałam się!
nieważne czy to zakochanie czy
zauroczenie
ważne ,że tym stanem życie swe odmienie
autor
marika21
Dodano: 2008-04-04 17:44:29
Ten wiersz przeczytano 424 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Bardzo ładnie-optymistycznie szengen należy do Ciebie
:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
To "chyba" w ostatnim wersie psuje nastrój.
piękny stan ducha, lekkość i szczęście... dla takich
chwil warto żyć... pochwalę jeszcze klimat wiersza.