Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Mój ty zywocie kaleki

Mój ty zywocie kaleki
Potykałes sie na równej drodze
Tak męczyłes sie przez wieki
Wszystkim ludziom ku przestrodze

Nie jednemu krzywde wyrządziłes
Otwarte rany zadałeś
W bok brutalnie ugodziłes
Cierpienie przekazałes okazałe

Już nawet twe okulary
Nie przyblizają tego czego nie widzisz
Na okularach pojawiły sie płachty pary
Im dłużej zmywałes i tak nie schodziły

Oglądałes swiat z daleka
Każdy człowiek miał dwie głowy
Każdy jak dziecko nie gotowy
By bez matczynego zyc mleka

Gdy tak znajdziesz troche czasu
Wtedy dopiero wspominasz
Ile to hałasu
Wywołala mina
Na której noga twa powstała
Zabrała ci podpore prawą
A lewa sama jakoś została
Mimo że zyje wydawała się martwą

Kiedy juz koniec świata ma się zbliżyć
Boisz się jak kazdy- Pańskiego osądu
Boisz się przypłynąc bliżej
Do bezpiecznego lądu
Który do siebie wzywa człowieka
Lecz do zaproszenie do ciebie nie zawitało
Wiedz ze tam każdy na ciebie czeka
Nie spiesz się ,przybywaj pomału.

autor

TRUEposh

Dodano: 2004-05-27 16:11:49
Ten wiersz przeczytano 460 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Rymowany Klimat Rozmarzony Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »