Moja cisza
Dzisiaj znowu lirycznie,niestety...
z leśną ciszą zmierzchem tańczę
a tak dziwnie jakoś jest
że lubimy tylko z walcem
obejmować pień za pniem
i wirować coraz prędzej
wokół sosen wokół brzóz
potem chwycić się za ręce
licząc takty aż do stu
lecz dziś chyba do tysiąca
bo na niebie tyle gwiazd
by tak zawsze było można
moja cisza a w niej ja
Andrzej Kędzierski,Częstochowa
22.09.2015.
autor
andreas
Dodano: 2015-09-23 17:36:20
Ten wiersz przeczytano 2398 razy
Oddanych głosów: 46
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (55)
Piękna ta Twoja cisza.
Pozdrawiam:)
w najlepszym niebie jest widziane z ziemi 7000 gwiazd
Piękna ta Twoja cisza.Pozdrawiam serdecznie.
Niesamowicie piękny, pozdrawiam
Piękna liryka:)
Pięknie, pozdrawiam serdecznie
Liryczny dendrolog z + :)
Podoba sie,Twoja liryka, tez lubie cisze:)Pozdrawiam.
cisza lekiem na chaos
Ty /w chmurach lirycznie fruwasz/ Andrzeju jak
zawodowy pilot:)))
Pozdrówki!
owszem lirycznie chociaż z ciszą
ucichły nawet leśne myszy
by tańce móc oceniać
a drzewa już zaczęły śpiewać
I dobrze, że lirycznie, bo lubię...Pozdrawiam Endi:-)
Lekko, melodyjnie, brawo, Jędruś:))
Cisza ma tyle piękna w sobie.
"by tak zawsze było można
moja cisza a w niej ja"
To bardzo często moje marzenie. Pięknie.