Moja cisza
Dzisiaj znowu lirycznie,niestety...
z leśną ciszą zmierzchem tańczę
a tak dziwnie jakoś jest
że lubimy tylko z walcem
obejmować pień za pniem
i wirować coraz prędzej
wokół sosen wokół brzóz
potem chwycić się za ręce
licząc takty aż do stu
lecz dziś chyba do tysiąca
bo na niebie tyle gwiazd
by tak zawsze było można
moja cisza a w niej ja
Andrzej Kędzierski,Częstochowa
22.09.2015.
autor
andreas
Dodano: 2015-09-23 17:36:20
Ten wiersz przeczytano 2409 razy
Oddanych głosów: 46
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (55)
Bomini,też o tym pomyślałem...
Wspaniale się bawisz w towarzystwie ciszy :)
nooo, jakby tak porównać Twoją ciszę do Kobiety, to
bardzo erotyczna puenta; pozdrawiam:)
Naprawdę przepiękny wiersz a ostatni wers majstersztyk
odpowiem ci twoim ostatnim komentarzem. Jestem
oczarowany.Hej!
chciałbym także powirować,
lecz z liczeniem kłopot jest,
a czy można z kalkulatorem?
Bo takowy mam.
Pozdrawiam serdecznie
Też tak lubię:-)
Pozdrawiam:-)
Jedna cisza koi, druga niepokoi... jak w życiu :)
pozdrawiam najpiękniej :))
Ładny rozmarzony wiersz:-) Pozdrawiam z uśmiechem:-)
W głowie się zakręciło od tego wirowania ...
+++
Pozdro
zgrabnie i rzeczywiście lirycznie, ale to jest atut