Moja droga
pójdę inną drogą
nie dla mnie wspaniałości świata
słucham sonaty nocą
zimowy wiatr leci nokturnem
nie płaczę nad sobą
pokorna prośba w testamencie
uczono polskiej mowy
modlitwy szeptane pacierze
słuchasz...nikogo o nic nie proszę
nie żebrzę to co dostałam
zapisane w niebie
inne miejsce znalazłam
szedłeś pierwszy w białej poświacie
bzami jaśminem obsypane ślady
w dłoni róża blado-różowa
łzy spadają na nieziemskie kwiaty
pająk zbiera tka w kokon
łzy człowiecze ślad ich zniknie
pomału odchodzę już zbliżam kroki
tam ścieżka ostatnia
sen słodki ty prowadź
idę z radością w sercu
jedyna sprawiedliwość
w każdej sekundzie tchnieniem na wargach
niejedne oczy mgłą rozpaczy zasnuje
ja w spokoju odchodzę
Komentarze (16)
(róże)pozdrawiam