Moja miłość
córeczce :)
miłości mojej
wiecznie poszukując
tej jedynej wymarzonej
wciąż głupio błądziłam
czy lato czy zima
szczęścia gdzieś szukałam
dogonić je chciałam
złapać mocno w dłonie
poczuć to ciepełko
gdy w sercu zapłonie
zniewolić ją chciałam
dla siebie zatrzymać
schować przed światem
zamknąć w złotej klatce
abym to ja tylko
mogła na nią patrzeć
długo tę miłość goniłam
szukałam jej wszędzie
gorliwie kluczyłam
niemal wiarę straciłam
a ona tuż przy mnie
śpi pokornie wtulona
- słodkie maleństwo
w moje matczyne ramiona
łagodnym uśmiechem
buzia jej przyozdobiona
śni tak niewinnie
długim dniem zmęczona
tycia tyciusieńka
rozkoszna kruszynka
- moja Lucynka
Komentarze (3)
Pięknie, bo jak inaczej można napisać o takiej
rozkosznej kruszynce :) Do siego roku !
Taka miłość jest njpiękniejsza w życiu i bardzo
potrzebna!!!+<
...piękne Matki wyznanie...takie prawdziwe jak serca
kochanie...