Moja wyobraźnia
Dla Mojego Kochanego Misia....
Gdy zamykam oczy swe
snuję się po zakamarkach
mojej wyobraźni
tak bez celu,
a gdzie popatrzę
są kawałki Ciebie.
Tu są Twe włosy bląd
tam błękit oczy Twych
gdzieś dalej Twój uśmiech
w oddali brzęczą mi
Twe słowa czułe,
że bardzo mnie kochasz.
Gdy zatrzymuje sie na chwilę
Ty przede mną materializujesz się
bierzesz me dłonie
w ciepłe ręce Swe
przygarniasz do siebie
i czule szepczesz
do ucha "Kocham Cię".
gdy otwieram oczy
Ciebie obok mnie nie ma,
ale pamiętam co
zawsze mi mówisz lub piszesz,
że sercem jesteś ze mną
i tak mijaja mi dni,
a potem spotykamy się
i mamy siebie
na wyciągniecie ręki
i bardzo dobrze nam
ze sobą jest.
witam szystkich po dłuższej mojej nieobecniści na beju i pozdrawiam serdecznie :-)
Komentarze (2)
Witaj:)
Piękny wiersz ale aż się roi od archaizmów /twe, swe,
me/, które, już dawno wyszły z użytku a na dodatek
kolą w oczy i kaleczą słuch. Dla dobra wiersza i
autora warto je usunąć i zastąpić zaimkami powszechnie
używanymi.
'a gdy popatrzę widzę kawałki Ciebie'
gdy to przeczytałam, miałam wrażenie, że komuś stało
się coś tragicznego:((((
Właściwie to dam sobie spokój:)))
Wybacz, proszę i przyjmij to, jako czytelniczą uwagę.
To Twój wiersz, zrobisz co zechcesz.
włosy blond*
Pozdrawiam serdecznie. Dobranoc.
O miłości zawsze pisze się pięknie ;) trochę tylko te
zaimki za bardzo fruwają-taka rada :)