Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Monolog żony Lota

Narodziłam się dla ciebie;
w długich snach przeciągły oddech się snuł.

Patrzyłam, jak zapalają się gwiazdy na twoim niebie
i bezkształtna masa myśli
ucieleśnia się w błysku w oku.

Wtedy szeptałam:
- Nie puszczaj mej ręki, gdy będziemy szli.

Nie posłuchałeś,
a ja nieopatrznie upuściłam łzę,
która wykiełkowała morzem.

Nie mogłam nie patrzeć wstecz, Locie.
Tam tliły się jeszcze nasze sny
i białe kwiaty wyrastały koło dłoni.

Dlaczego pozwoliłeś, by czas
twardym słupem powlekł me ciało?

Nie wróciłeś nigdy, żeby przyłożyć ucho do skały
i sprawdzić, czy nie bije w niej serce.

autor

Maja Dominik

Dodano: 2006-11-13 08:06:01
Ten wiersz przeczytano 763 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »