Morze
siedzę na plaży
wpatrzona w horyzont
przesypuję przez palce ziarenka naszych
chwil
nad moją głową trzepocze białe wyznanie
miłości
w powietrzu wilgotny zapach pożądania
słony smak naszych dotyków
w Tobie jeszcze zanurzona
czekam
bo już za chwilę
zabierze Cię
kolejny
zbyt długi
odpływ
autor
M A R U Ś K A
Dodano: 2005-06-10 10:29:42
Ten wiersz przeczytano 584 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.