W morzu ... czyhających kolców...
Bezwstydnie
opuszkami
drżących palców
odchylam
płatek po płatku...
niecierpliwie się...
spragniona
z wypiekami
na twarzy
odkrywam
kolejne warstwy
miłość
radość
zaufanie
z dziecięcą
naiwnością
wtuliłam się...
w morze
czyhających
kolców...
autor
Dżdżowniczka
Dodano: 2007-06-11 14:53:55
Ten wiersz przeczytano 388 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Bardzo fajny wiersz. Krótki, ale się czyta z
ciekawością. Odkrywcy:)))
Dzdżowniczko- ładnie piszesz o tych kolcach rózy.
Uwaga bo kłują.
No tak- nie pozwalasz nam zapomnieć, że róza ma też
koce! Ciekawy wiersz.
Nie wiem czemu, ale przeczytałam najpierw - "w morzu
czyhających klocków" - i to przynajmniej brzmiało
ciekawie - wiersz taki nie jest.