Most...
Krok po kroku,
most buduję,
nie - drewniany,
lecz stalowy.
Krok po kroku on powstaje,
mocny i szeroki.
Gdy się potknę,
szybko wstaję,
dziurę łatam,
rytm nadaje.
Krok po kroku,
by ci ludzie,
którzy idą za mną,
nie robili tego.
By w ich krokach ,
pewność była,
pewność która świat odkryła,
która mnie też prowadziła.
autor
BANITA
Dodano: 2008-06-21 12:46:00
Ten wiersz przeczytano 642 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Krok po kroku...coraz silniejszy i pewniejszy,podoba
mi się:)