Most z kamienia
Twarz mostu z kamienia
ujrzałem w ciszy
Chłód okrył serca mego brzegi
Jeszcze choć krok
dwa kroki - zbyt wiele
skała płacze !
I nie ma już nic
Nic już nie ma
Pozostał most z kamienia
który krzyczy ciszą
Twarz mostu z kamienia
ujrzałem w ciszy
Chłód okrył serca mego brzegi
Jeszcze choć krok
dwa kroki - zbyt wiele
skała płacze !
I nie ma już nic
Nic już nie ma
Pozostał most z kamienia
który krzyczy ciszą
Komentarze (6)
jest most krzyczy aby wejść na niego Piękny wiersz to
łączność więź ludzi Plus duży
... bo tylko w ciszy i w szczególnych
okolicznościach zastanawiamy się nad rzeczami -
martwymi? Most z kamienia ma twarz, płacze, krzyczy,
zbyt wiele widział, stąd "chłód (...)serca".
Most z kamienia , twarz z kamienia , serce w ciszy .
cisza krzyczy niema ... plastyczna sceneria wiersza,
klimat sprawia , że czyta się z zainteresowaniem
krzycząca cisza...ciekawa miniatura...pozdrawiam
A ciszą słowa się kołyszą:)