Musnąć nieba
chciałabym móc
musnąć nosem
mały skrawek nieba
i zachwycić się przez chwilę
zapachem edenu
i wyszeptać o marzeniach
królowi wszechświata
pewnie by wysłuchał...
powiedziałabym jak bardzo
kocham swoje życie
i dzień każdy co mi dany
cudem wnet nazwałam
lecz te próby nie są dla mnie
mądry Panie ukochany
zrób coś...
Komentarze (5)
Chciałabym krzyknąć razem z Tobą... zrób coś... bardzo
smutny, ale ładny
Ja też chciałabym dotknąć nieba lecz nie mogę, toteż
codziennie staram się tu z dołu rozmawiać z Bogiem -
wiersz przepiękny, pełen ciepła, wiary i optymizmy.
Treść i forma dopracowne, czyta się z wielką,
nieklamaną przyjemnością.
To ładny wiersz, zaskakujący, bo początek nie
zapowiadał tak smutnego zakończenia. Próby jednak
warto robić, a nuż się udadzą.
zaczyna się niepozornie, druga zwrotka wręcz wzrusza.
oj kazdy chce chodz na chwilke...dotknac nieba!
Świetny tekst
Pozdrawiam
Plus!