MUŚNIĘCIE ŻĄDZY
Żądzą spłynę po twym ciele,
zawiruję niczym wicher,
zrobię wielkie spustoszenie
i do życia znów pochwycę.
Muskać będę jak motylek,
wbijać palce niczym szpony,
dając ci rozkoszy tyle,
byś się poczuł zniewolonym.
Delikatnie i z miłością
czarującym ujmę wdziękiem,
potem silniej, aż z emocji,
wydasz cudne, ciche jęki.
Jak tornado cię omotam,
pobudzając zmysły twoje,
potem ci otworzę wrota
z wielką ciszą i spokojem.
Komentarze (6)
Przyjemny i budujący erotyk, a to bankowe zdecydowanie
podmiotu bardzo wciągające... w marzenia :)
Pozdrawiam.
"Jak tornado" zawładnęłaś :).. M.
No-no, widzę że jeszcze na starość bym odnalazł
przyjemny promyczek, fajny erotyk, a tornado aż
kusi...powodzenia
hmmm... bardzo kuszące to muśnięcie ;-)
Wrota z ciszą i spokojem po wielkim tornado ... to
jest TO :)
Promyczku, bardzo przyjemny i lekki erotyk. :))