My
ogrzany piosenką
jesienny wieczór
drapie w gardle
w lampce wina
usta bukietem
wilgotnieją
między jednym
a drugim
pocałunkiem
autor
Jacenty
Dodano: 2007-11-03 20:43:39
Ten wiersz przeczytano 427 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Minimalizacja na + im mniej słów tym większe pole do
popisu dla mojej wyobraźni. Przyjemny o lekkim
zabarwieniu erotycznym wiersz. Nie mam się czego
przyczepić, jestem na tak:)