Może
gdybym miał drugie życie
siadałbym o świcie
na ławce przy muzyce
tam gdzie wiewiórki
zbierają do puszki
żołędzie i okruszki
lepiłbym z rosy
ciszy i kosmyków
zagadki wice i tajemnice
gdybym miał drugie życie
siadałbym o świcie
na ławce przy muzyce
tam gdzie wiewiórki
zbierają do puszki
żołędzie i okruszki
lepiłbym z rosy
ciszy i kosmyków
zagadki wice i tajemnice
Komentarze (1)
I do tego potrzebne jest drugie życie, oj ludzie ,
ludzie sami sobie komplikujecie dane wam życie...