Mydlenie oczu
Czuje niesmak, czy życie mi zbrzydło?
Ale gdzież tam, to jedynie mydło.
Wraz z kolejną bańką tęczową
pryska, na wiatr rzucane słowo.
autor
krzemanka
Dodano: 2016-11-11 22:45:43
Ten wiersz przeczytano 1497 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (58)
Dziękuję Stumpy i mariat, że zechcieliście tu zajrzeć.
Miłego wieczoru.
Tylko jestem ciekawa z jakiego kącika te bańki są
wypuszczane, jedna tęcza nad stolicą była, następne
raz po raz z innego kanału jak z procy wyskakują.
Już nie pierwszy raz podziwiam twoją
wyobraźnię.Zazdroszczę ci troszeczkę.+ i Dobrej nocy.
Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy zechcieli
skomentować wierszyk. Dobrej nocy:)
Tu bańka, tam bańka...aż boli bańka ;)
Celny strzał krzemanko.
Dobrej nocy:)
A jednak jesteśmy podatni na manipulację. Mam
nadzieję, że z biegiem czasu nauczymy się jej opierać
:)
A ja myślałam, że my już z tego wyrośliśmy,
wydorośleliśmy. Boo :(
A ja czuję w ustach mydło,gdy skaczę wieczorem po
kanałach telewizora i wszędzie amerykańska tandeta.
Pozdro Krzemanko.
Słowa.A potem trwoga :)
Dziękuję nowym gosciom za komentarze. Miłego
wieczoru:)
Trafnie!
Pozdrawiam :)
Aniu u Ciebie jak zawsze refleksyjnie
i trafnie
serdeczności
ciut oczy zamydli
w tęczową bańkę się zamieni
pozdrawiam miłego wieczoru:)
Dzięki za poparcie Ziu-ko:) Miłego wieczoru.
Celna refleksja,taka prawda...Pozdrawiam krzemAniu.
:)to od
grusz-eli - bardzo mi się podoba!