Myślałby kto ...
Myślałby kto
że jestem taka zakochana
gdy pijąc kawę zawsze z rana
(za oknem brzoza wciąż się zmienia)
ja śledzę słońce
z brzozy cienia
ranną godzinę odczytuję
myślę o tobie
czy mnie czujesz
gdy się ocieram o twe ramię
całuję twoje miękkie usta
czekam aż ze snu się wyłamiesz
byś stwierdził
że przy tobie pustka
potem przeciągam się jak kotka
i nie chcę wiedzieć
jaka ze mnie
głupia, naiwna i niepoprawna
jest idiotka
autor
Kryha
Dodano: 2008-10-30 08:10:05
Ten wiersz przeczytano 1188 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
muszę się napić kawy
ładnie, ładnie napisany
No właśnie, czytając ten wiersz także mam ochotę na
filiżankę kawy z mleczkiem, koniecznie bez
cukru.Słodyczy mam dość dużo, ale jak ta kotka także
lubię się od czasu do czasu poprzeciągać,
pomarzyć.Dobrze się czyta ten wiersz, puenta na
wesoło ,aż się uśmiałam.
Sliczny wiersz, ktory "plynie" kiedy sie go czyta.
oj Kryha czym sie lamiesz - bo to raz sie slyszy takie
slowa? :) prosty ale ladny wiersz
doskonale wyraziłaś przesłanie...pozdrawiam
Czy nie za niska samoocena? Nawet na pewno. Ale
ogólnie jest dobrze, pozdrawiam.
Coś nam dzisiaj koty w głowie , wolę być kotem w Twoim
wierszu.
Podobno miłość ogłupia i człowiek idiocieje,jeśli to
prawda - to niech tak się dzieje, niech miłość znów
dokuczy,a każdy kot, zadowolony,niech dalej mruczy.
Proza życia."+"
Świetnie się czyta!!! Aż mi się chce zamruczeć
mrrrrrrr ;)
Heh, marzenie każdego człowieka - miłość. Tak różna w
swych obliczach. Hojna, niespełniona,
niedościgniona...
Marzenia są niezmienną częścią naszego życia,ale czy z
tego powodu trzeba czuć się...wiersz dobrze się czyta.
Ostatnio pooczylam sie jak ta "kotka"
ładny wiersz o miłości