Myśli 2
Gdzie słońce cieniem,
a życie ciągłym cierpieniem,
Gdzie strach szczęściem,
Gdzie życie jest tekstem pełnym kłamstw,
a gniew panuje nad wszystkim co dobre,
co święte, co nieskalane...
Ja siedzę na krześle i myślę...
A gdyby tak naprawić świat,
Gdyby przyszyć trwałą nicią radość i miłość
do serc zatraconych...
Nie mam mocy by coś zmienić,
ale wierze w to,że kiedyś wzejdzie słońce
co ogrzeje zlodowaciałe serca,serca bez
nadziei, serca na pustyni...
A gdyby tak naprawić świat,
podstępem rozpalić ogień aby inni uwierzyli
w niemożliwe...
Serca zepsute od kłamstw,wyżarte przez kwas
brudnych spraw i niemoc...
Cisza wokół mnie, izoluje się myślami od
huków armat wytoczonych przez człowieka
człowiekowi...i myślę?
Nie poddam się,
nie załamie rąk,
nie zatracę siebie,
nie pozwolę żeby okryła mnie mgła
zwątpienia!
Nikt nie zgasi tego co we mnie,
Nikt mi tego nie zabierze!
I choć hieny czyhają ,
myśli zżerają jak padlinę,
To i tak pozostanę taki sam jak dziś!
Komentarze (2)
Głębokie rozmyślanie nad tym co dobre i złe na
świecie. Tylko że Bóg nie stworzył świata i ludzi na
podobieństwo swoje, choć tak jest powiedziane w piśmie
św.
Istnieje zło zwane szatanem i dobro zwane aniołem. Od
początku świata rządzą nim pisane i niepisane prawa.
Nadzieja na to, że może być inaczej, jest płonna.
Trzeba umieć wybierać między tymi dwoma rządzącymi
światem możliwościami. Możemy tylko ufać swojemu
poczuciu sprawiedliwości i satysfakcji z tego.
Jesteś bardzo silny, a słowa tego wiersza dają wiele
do myślenia. Tak trzymaj +