Myśli na dnie duszy
Myśli własne kaleczą mnie
Jak korona cierniowa
Kiedyś
Próbowałam być dobra,
Ale nie wyszło
Spaliłam stos miłości
Został tylko popiół
Teraz
Będę spać na kamieniach
Będę wypijać swoją krew
Będę latać na skrzydłach plastikowych
Zamknę czymś ostrym i metalowym
Kolejny rozdział mojego życia
Tym razem ostatni
autor
Reila Danza
Dodano: 2006-01-16 12:07:49
Ten wiersz przeczytano 432 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.