na bok obok
mogło ale rozmyło
dziś teraz czy jutro
rodzinny z garażem
ruchliwe przedmieście
zapach pelargonii
z balkonu do nieba
a nam nie po drodze
ssać bańki mydlane
mogło ale rozmyło
dziś teraz czy jutro
rodzinny z garażem
ruchliwe przedmieście
zapach pelargonii
z balkonu do nieba
a nam nie po drodze
ssać bańki mydlane
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.