Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Na czas określony


Życie jest epizodem stanu świadomości.

Życia nie spędzisz w ogrodzie różanym,
nieraz z posuchy żyzna ziemia spęka,
nieprzewidziane los układa plany,
chociaż za młodu nosił cię na rękach.

Dni przed nocami popychasz z mozołem,
gdzie jeden sukces sto problemów mija,
zanim na stacji "Wymiana pokoleń"
będziesz zmuszony w końcu się zatrzymać.

Odbiciem w lustrze przestałeś się łudzić,
stoisz jak kolos na glinianych nogach,
wierząc, że ciągle zmierzasz w stronę ludzi,
choć z każdym krokiem bliżej ci do Boga.

Koszty postępu czas na tobie wymógł –
pośród najbliższych jesteś incognito;
drogi przestały prowadzić do Rzymu,
przed zabłąkanym skręcają donikąd.

autor

abandon

Dodano: 2024-01-02 11:40:51
Ten wiersz przeczytano 594 razy
Oddanych głosów: 12
Rodzaj Sylabiczny Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (24)

abandon abandon

sisy89*, dziękuję za czytanie:)

sisy89 sisy89

Życiowo i refleksyjnie.
Pozdrawiam serdecznie :)

abandon abandon

Zosiak*, w takim razie pięknie dziękuję:)

anna*, miło.
Dziękuję:)

anna anna

wiersz bardzo życiowy.

Zosiak Zosiak

Piękny Wiersz.
Pozdrawiam :)

abandon abandon

tarnawagorzkowski*, dziękuję za czytanie.
Pozdrawiam.

tarnawargorzkowski tarnawargorzkowski

Ciekawe spostrzeżenia słowa dobitnie rozprawiają się z
chęcią pozostania mocnym do grobowej deski

abandon abandon

Mily*, tak, zmiany są nieuniknione, nie takie ołtarze
pokrył piach. Teraz tylko archeologia;) Taka to już
kolej rzeczy.
Dzięki:)

abandon abandon

Marek*, jak już ma się wnuczki, to już
tylko pozostaje czekanie na stacji wymiany pokoleń;)
Pozdrawiam

abandon abandon

Larisa*, świetnie wyłuszczyłaś moje myśli zawarte w
wierszu. Chyba muszę mianować Cię na nadwornego
recenzenta myśli Stańczyka;)
Dziękuję bardzo i kłaniam się:)

Mily Mily

Garną się do Boga, ale bez "pomocy" ołtarzy. I to
będzie postępować...

Marek Żak Marek Żak

Lubię takie refleksje. Ta stacja "wymiana pokoleń" mi
sie podoba szczególnie. Pozdrawiam

Larisa Larisa

Rzeczywiście jesteśmy na Ziemi na czas określony, a
ten czas biegnie do przodu i zostawia nas w tyle.
Starzejemy się i to fakt, a wraz z wiekiem stajemy się
w pewnym sensie niezauważalni... byliśmy kolosami za
młodu, a na starość - incognito i na glinianych
nogach.
Chciałoby się rzec, że wszystkie drogi życia są do
pokonania przez nas w młodym wieku, a na starość
zostaje nam tylko jedna droga i nie mamy pewności, czy
nie zbłądzimy...
Smutna prawda, ale tak właśnie niestety jest.

Świetny wiersz o przemijaniu!
Pięknie napisany.
Refleksyjny z bardzo dobrą puentą.

Serdecznie pozdrawiam

abandon abandon

Mily*, pewnie że nie musi oznaczać, ale młodzi jak
mają dalej niż bliżej, jakoś nie garną się do stwórcy,
z wiekiem przysuwają się do ołtarza mówiąc, że lepiej
słyszą;)
Dzięki i pozdrawiam:)

Mily Mily

To, że komuś bliżej do grobu niż dalej, nie musi wcale
oznaczać, że bliżej do Boga...
Na stare lata ponoć samotność jest najcięższa.
Pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »