Na dwa nieba
Gdy drzemią w śniegu, w nierozkwicie.
Czasem niegroźnym basem zagrzmią,
zamruczą w wierzbach. Rosy kiście
zrzucą sasankom i konwaliom,
w kałuże strącą z tęczy puszek.
Błyszczą od świtu i gdy słońce
horyzont chowa za pazuchę,
w ostatniej kropli dnia, gdy obce
cienie się snują lgnąc do okna.
W bzach,tam gdzie spowiedź ptasia
śpiewa,
i gdy w niej nuta słodkogorzka.
Marzę. Wpatrzona w twoje nieba.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2018-01-23 11:51:44
Ten wiersz przeczytano 1800 razy
Oddanych głosów: 64
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (71)
Ach! Piękny wiersz. :) :) :))) pozdrawiam
Piękny wiersz.
Dobrej nocy:)
dwa nieba a jedno szczęście połączyło nas piekne
metafory
Bardzo miło przeczytać było...
+ Pozdrawiam :)
Pięknie.Pozdrawiam ciepło:)
Cudowny wiersz, metafory miodzio, pozdrawiam Ewo-)+++
Przepraszam Ciebie za ten mój komentarz i z tym "od
czapy", cały dzień mnie to męczyło, że coś przykrego
napisałam, jeszcze zapomniałam komu i dokładnie co,
szukałam teraz długo i serdecznie jeszcze raz
przepraszam.
Pięknie!
Tak to już bywa,
czemu - nie wiedzieć,
że człowiek szuka,
natchnienia w niebie!
Pozdrawiam!
Oczy kochającego mężczyzny są zawsze jak dwa nieba.
Piękny wiersz Ewo.
Ślę moc serdeczności. :)
Przednie porównania bardzo ładny ciepły wierszyk
Pozdrawiam Stello
Po prostu piękny! miłej niedzieli;)
Nie przepraszaj, Marto, przecież takie jest Twoje
zdanie. Co do tautogramów, to rzeczywiście nie każdy
je lubi. I tak ma być. Myślę, że dlatego , bo nie
lubisz, nie czytasz po prostu, więc nie możesz ocenić
treści i sensu. Tutaj chcę napisać, na swoją obronę,
że moje mają sens. A piszę je na kolanie , bez pracy i
myślenia, w ten sposób myślę, że wzbogacam swoje
słownictwo ;) Dziękuję Ci, za szczerość i pozdrawiam
serdecznie:)
Witaj Ewuś:)
Normalnie mnie rozbrajasz Ewciu.Co tu więcej pisać:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Hej:) wolę te wiersze bez przesadzania z jedną literą,
ona mi zgrzyta między zębami, jak bruksizm.
Przepraszam, wiem, że to dużej pracy wymaga -
myślenia, ale wszystko na d, albo s, ssyczy, dusi,
męczy... Jako ciekawostka jednorazowa, ale na dłuższą
metę... Mam wrażenie, że autor skupia się wyłącznie na
poszukiwaniu słówek na daną literkę, a nie na treści,
etc. I jeszcze te słówka są często wyszukane i od
czapy, byleby pasowały do zaplanowanej litery.
Jezu, przepraszam, nie chciałam krytykować, po prostu
nie czuję tego. Dlatego piszę pod powyższym wierszem,
który już jest zupełnie inny, taki wolę :)
Witaj,
bardzo dziękuję za pamięć i miłe komentowanie.
Miłego wypoczynku.
Serdecznie pozdrawiam.