na granicy bezradności
wiersz autorstwa mojej ukochanej przyjaciółki Estery ;*
Na granicy bezradnosci,
Przy wietrze emocji
Stanął ktoś boski
I otarl mi oczy
Rączki mial malenkie,
Na główce złote loczki,
W oczach iskierki radości
A na policzkach rumiane obłoczki
Opowiadał z czułością o krainie
szczęścia,
której nawet wyobraznia nie sięga.
Magicznym lśniacym pyłem posypał nam
drogę
A skrzydelkami rozwiał życia trwogę
I płynęliśmy w powietrzu aż do gwiazd,
Tam, tam daleko do anielskich miast
Komentarze (1)
hmmm czy to o Nikoli?:P
hehe :D
ślicznie jak zawsze :*