na "Poetę"
Raz poszedł na łąkę "Poeta" z Poczdamu,
bo wena na ucho szeptała tam jemu.
Łaciate krowy się wypasały
i one wierszy jego słuchały.
Przejęte "poezją" odpowiedziały - muuu.
Raz poszedł na łąkę "Poeta" z Poczdamu,
bo wena na ucho szeptała tam jemu.
Łaciate krowy się wypasały
i one wierszy jego słuchały.
Przejęte "poezją" odpowiedziały - muuu.
Komentarze (81)
Re: Vick Thor pisząc moj komentarz pisałam co czułam
(a nie aby się podlizać, dlaczego miałabym to robić?),
wiec jako jedna z komentujących wypraszam sobie
określanie mnie jako kłamcę.
Szczerze,to napisałaś kilka super limeryków,ale ten
nie jest dobry,
poza tym ma złe rymy,ilość sylab.
Tym razem bez punktu,wybacz szczerość,a humor,rzecz
gustu,w tym przypadku mnie on nie bawi.
Pozdrawiam.
E..le,no! możesz jak chcesz określać ten utwór, tylko
w żadnym wypadku ni jako limeryk, wersy za długie i
rymy koślawe
a i dowcip też malo zabawny - ci z komentujących,
którzy podlizując się tobie, że to świetny limeryk,
kłamią w żywe oczy i składają fałszywe świadectwo, są
w zasadzie twoimi wrogami a nie przyjaciółmi..
raz natchnienia na łące w Poczdamie
szukał poeta - ciężkie zadanie
bowiem krów całe stado
zamiast mu służyc radą
w wierszach..to "placki" puszczały na nie!
super...krowy co dużo muuuczą mało mleka dają:)
pozdrawiam Eleno
Na bejowej łace
hasały zające
wesoło im było
dopóki kilka wilków
szaraczków nie skłóciło.
Umiesz rozbawić Eleno, a to powyżej jakoś tak przyszło
mi do głowy po przeczytaniu twojego limeryku.
Pozdrawiam pogodnie.
Dobry ... :)
+ Pozdrawiam (:-)}
Koncha, przeczytaj moją "śmierć na rowerze ", jak
chcesz się pośmiać: )
SUPER dzięki za uśmiech, pozdrawiam Celina:-))
Raz w Reptach poeta Pomazaniec Boży
Pogrzeszyć zapragnął, być może chędożyć,
Zaglądał na fora,
Do kalkulatora
I jakoś nie umiał do kupy to złożyć.
uściski jak pociski
z uśmiechem :) pozdrawiam
:)))))))) no to mnie rozbawiłaś krowy poezją muczały:)
To pracuj, pracuj, chociaż ja nic z tego mieć nie
będę.
A jak napiszesz, to chociaż się pośmieję, bo ostatnio
coś nie lubię bananów, są zbyt zielone.
:-) :-) miłego Eleno:-) :-) :-)
Koncha, jestem w pracy,ale na szybko.To jest dwuznacze
"mu",jako" jemu" i po "krowiemu" .Ja też lubię łąki: )
Dobreeee...czasem nawet krowy nie chca sluchac i ida w
inny kat pastwiska...