Na pożegnanie
od dziecka patrzyłem
w niebo na chmury
teraz żegnam się z nimi
w lesie drzewom
przybijam piątkę
one przeżyją ale
bardzo będą tęsknić
za moimi plecami gdy
opierałem się o nie
pisząc niemożliwe
tylko Tobie nie wiem
co powiedzieć
spada moja gwiazda
na pożegnanie
autor
kamień
Dodano: 2022-03-26 08:40:02
Ten wiersz przeczytano 799 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Smutne, poruszające pożegnanie. Piękne pisanie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wiersz jak zwykle bardzo dobrze napisany. Ale tytuł i
treść niepokoi mnie. To niczym ostatnie pożegnanie.
Przeżyją drzewa, które gnie wiatr i my też nie możemy
się poddawać, choćby wokół była ciemność i wszystko
wydawałoby się bez sensu. Pozdrawiam serdecznie
Kamieniu i życzę pogody ducha
Melancholia porusza i zatrzymuje..
wiersz porusza
Poruszająca melancholia...
pozdrawiam ciepło kamieniu :)
Wzruszyłam się
Świadomość dojmująca, ale konieczna do przepracowania.
Tekst wskazuje, że peel ma to już za sobą. Teraz może
se spokojnie dożyć.
Bardzo smutno,
pozdrawiam serdecznie:)
Smutek płynie z przekazu. Najtrudniej jest żegnać się
z najbliższymi.
Pozdrawiam autora:)
Wiersz z klimatem smutnym, ale dobrze oddanym, bo to
co nieuniknione - musi nadejść i tylko z podniesionym
czołem należy przyjąć.
Przykro jest żegnać ulubione miejsca. Jednak niebo,
chociaż czasem przykryte chmurami - jest takie same
wszędzie na ziemi. Myślę, że spadająca gwiazda tylko
szczęście przyniesie. Udanego weekendu z pogodą
ducha:)