Na próżno.
Też nic nie poradzimy,
bo sił nie starcza nam.
Daremnie tak męczymy,
zadając prawdzie kłam.
Też nic nie wymyślimy,
umysłu przecież brak.
Daremnie go męczymy,
nadziei dając znak.
Też nic nie wykonamy,
rozsądek mówi dość.
Daremnie się staramy,
i tłumiąc w sobie złość.
Też nic , co jest zamiarem,
bo być nim nie musiało,
daremnym stanie czarem,
choć czaru w sobie mało.
i nic nie poradzimy,
sił już nie starczy nam.
Na próżno też męczymy,
zadając prawdzie kłam.
Komentarze (3)
Czasem mimo starań, prawda ucieka gdzieś. Ciekawe
przemyślenia, aczkolwiek trochę zmian wprowadziłabym,
np. "tłumimy w sobie złość", ponadto może zamiast "też
nic", wprowadzić "już nic". To takie moje
przemyślenia, ale oczywiście wiersz podoba mi się w
takiej wersji też.
Naga prawda wysuwa się z Twego wiersza,a w sumie to
wszystko pasuje dla życia każdego z nas!Jak to stare
powiedzonko,,Nadzieja matką głupców" ,a prawda będzie
zawsze zwalczana jak dotychczas,eh-to życie..Bardzo
ładnie to wszystko ujęte,gratuluję..
"Nic nie poradzimy.. na próżno się męczymy zadając
prawdzie kłam"- a ja zaglądam zawsze do Twoich wierszy
bo lubię je czytać a dlaczego - bo mi się podobają,
temat miłość, życie czy polityka
zawsze mądrze, z sensem jak ten napisane, do tego
super rytm, rymy i jak i nie czytać ?