Na przekór
I znowu cisza - wiatr zagadał.
Zieleń zakłada pierwsze brązy.
Na fiolet wrzosów mgła opadła.
W lusterkach mlecznych promień zdążył
lekko prześliznąć się po szybach.
Zniknął, zaledwie się pojawił.
Jesienna kropla deszczu zmyła
namiastkę ciepła. Łzy się wdarły.
Na przekór wszystkim zimny tonom,
czerwień kaskadą w ogród płynie.
Na winobluszczach wers zapłonął.
Z mgły naprzeciwko niemu wyjdę.
autor
magda*
Dodano: 2017-10-09 12:32:05
Ten wiersz przeczytano 903 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
Jesienne bluszcze naprzeciwko
dziewczyna delikatnie mija
w lusterkach się odbija wszystko
a kotek mleko sobie spija
:)
Jak zwykle urocza, przyrodnicza liryka.
Bardzo mi się podoba,
miłego dnia Magdo życzę :)
Piękny, jesienny wiersz. Pozdrawiam Magdziu.
Wersy płynnie, melodyjnie ukazują na obrazie jesinnej
Pani, jak można pięknie dojrzewać i przemijać....
Pozdrawiam Magdo*
Świetny ów na przekór :)
no cóż bardzo mi się podoba ...
Piękna liryka:)
Piękny, liryczny, jesienny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie...na przekór wszystkim zimny(m) tonom+:)
pozdrawiam Madzia
Bardzo ładny wiersz :)
Ladnie, magda*:)
Pozdrawiam:)
Na jesienne smutki i szarugi trzeba też coś mnieć więc
ja zabieram Twój wiersz i gadający wiatr :)
{ozdrawiam cieplutko Magdo :)
Malowniczo i pięknie nawet o chłodzie i szarudze. :)
Podoba się.
wiatr zagadał - fajne to, jak cały wiersz zresztą.
pozdrawiam Magdo :)