NA ROZSTAJU ŻYCIA
...za stara by się tylko bawić...
na rozstaju dróg
dwa drogowskazy
serce wie gdzie stopy prowadzić
oczy w ciemności
bezużyteczne
wyobraźni poddane bezpiecznie
matematyczną niewiadomą
szlak oznaczony
intuicyjnie zmysłom słusznie powierzony
kwestia zaufania
w duszy roztrzygnięta
dłonie litości nie chcą pamiętać
ciało do przodu
pchnięte pragnieniem
w trosce o przeszłość patrzy za siebie
ból ku euforii
sączy się łzami
żalem dni minionych tesknotą nieznanych
...za młoda by niczego nie pragnąć...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.